Lichutko, ale z progresem

Sobota, 12 marca 2011 · Komentarze(0)
Jednak równe i nieostre tempo pozwala na zrobienie sporego dystansu po którym nie zdychałem jak ostatnio.

Rozpoczynam sezon!

Środa, 9 marca 2011 · Komentarze(2)
Tak, to już teraz zaczną się kolejne podjazdy z bólem w nogach i zaciśniętymi zębami. Kolejne za wzniesieniem zjeżdżanie i opon błotem obklejanie. Znów na asfalcie będę prędkości rozwijał, i z kierowcami autobusów się ścigał. Zacznę pozdrawiać braci bajkerów, i machał w stronę ich rowerów.

Aby tak było dopomóż mi: Krosie na Torze z przerzutką Srama ;)

Koniec zmyślania teraz jakieś konkrety
Dziś pogoda dopisała i na samym początku było całkiem ok, jednak pod koniec dnia dobrze można było odczuć klimaty tej zimy. Mam zamiar narzekać bo zrobiłem prawie 40km a czułem się po nich jak po zrobieniu 100. Nie da się ukryć że zeszłoroczna forma została gdzieś zgubiona. Ale nie powinienem się martwić, przecież to początek i nikt nie dysponuje tą lepszą kondycją. A na dobrą sprawę połowa wycieczki była w niezłym tempie przeszło 23km/h średniej prędkości.

Zdjęcie z pierwszej jazdy w 2011 © Kysu

CB Egg Beater C + SIDI Bullet

Czwartek, 30 grudnia 2010 · Komentarze(1)
Zimowy test zestawu SPD

Pedały jak i buty czekały już jakiś czas w domu na pierwszą jazdę, a ja czekałem na sprzyjające warunki. Stało się tak, że dziś postanowiłem wyruszyć pomimo zimy za oknem (a nie mam zwyczaju jeździć zimą).

W porównaniu do pierwszych prób w piwnicy wszystko jest cacy, wpinanie się było dziś jakieś mało problemowe, nie musiałem latać butem po pedałach by wyczuć gdzie jest blok, niezbyt wielkie przyłożenie siły, "cyk" i już. Być może jest to efekt przesunięcia bloków z samego przodu, znacznie w tył.
Choć prawy pedał ma niewielki luz na klatce to trzyma doskonale. Za to gorzej trzyma lewy, który nie ma takiego luzu. Przy ciągnięciu butem w górę czuć przeskok wskutek luzu jaki ma blok, nie czuć też dobrze wpięcia. Może wybrakowana podkładka pod blokiem jest temu winna.

Buty nie dość, że kolorem idealnie zgrywają się z korbą, to też dobrze leżą mi na stopach. Świetnie trzymają pięty pomimo luzu jaki mam pomiędzy palcami a czubkami butów. Dzisiejszą podróż dało się wytrzymać w tym letnim obuwiu i dwóch parach skarpet, ale nie było to bardzo komfortowe - jeden palec bolał od tego mrozu. Należy też poprosić Piotrka o kolce do tych butów, lub samemu takie dorobić, oraz wykonać blaszki ochronne pod bloki.

Stopień zadowolenia po dzisiejszym teście jest jak dobry z plusem. Szkoda tylko że ani buty ani pedały nie są nowe, ale za taką cenę (84 PLN + 60 PLN) kupno pedałów i butów było czystą przyjemnością, potwierdzoną dzisiejszą jazdą

Test Accent Freezer + Shimano XT 160

Sobota, 13 listopada 2010 · Komentarze(0)
Testowany był zestaw działający jako przedni hamulec. Nie zauważono efektów ubocznych przy jeździe w mokrym terenie gdzie tylny V-break już miał dosyć od mokrej obręczy. Stwierdzono dużo lepszą modulację niż u poprzednika V-breaka, siła z jaką przyszło się spotkać była wystarczająca lecz nie powalająca.

Zanotowano następujące komplikacje:
• Tarcza minimalnie bije na boki, ale nie przekracza progu mojej tolerancji :]
• Proces hamowania nie jest idealnie płynny, i tu również zjawisko mieści się w graniach tolerancji.

Podsumowanie:
Zestaw ten zostaje w rowerze ponieważ przewyższa możliwościami poprzednika V-break

Mnogość podjazdów i nowe ścieżki w Jaworznie

Poniedziałek, 1 listopada 2010 · Komentarze(0)
No właśnie, tempo nie było zabójcze, ale deficyt płynów i te podjazdy zrobiły swoje. Jeszcze nigdy po 60 km nie czułem się tak wymęczony - jak sflaczała dętka.

Wiatr jak zwykle był zmorą i w pysk dawał, jednak wracając okazał swoją łaskę i pomagał od pleców ;]