Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2011

Dystans całkowity:340.54 km (w terenie 112.00 km; 32.89%)
Czas w ruchu:16:04
Średnia prędkość:21.20 km/h
Maksymalna prędkość:44.10 km/h
Liczba aktywności:7
Średnio na aktywność:48.65 km i 2h 17m
Więcej statystyk

Jaworznickie okolice

Czwartek, 31 marca 2011 · Komentarze(0)
Kask na głowie +50% do pozdrowień innych bajkerów xD

Dziękuję za pozdrowienie w okolicy cmentarza na Jaworznie. Tak rzadko się to zdarza, że właściwie byłem zaskoczony i w ostatnim momencie pozdrowiłem.

Kask na głowę

Środa, 30 marca 2011 · Komentarze(0)
Po ostatnim zakupie należało założyć go i wypróbować. Całkiem fajnie, nawet zapominałem że jest na głowie, więc można uznać że jest wygodny.

Dziś byłem: Larysz, Krasowy, Ławki, Lędziny zalew, Klimont, Bieruń Stary, Bieruń Nowy, Chełm Śl, Libiąż, Jeleń, Dziećkowice.

Zjad na Murckach i Lędziny

Poniedziałek, 14 marca 2011 · Komentarze(0)
A u dołu zjazdu bagno sprytnie skryte pod warstwą liści. Wpierw czułem jak przednie koło cudownie uślizguje bokiem, potem brak przekazania napędu aż sam pływałem w tym bagnie.

Lichutko, ale z progresem

Sobota, 12 marca 2011 · Komentarze(0)
Jednak równe i nieostre tempo pozwala na zrobienie sporego dystansu po którym nie zdychałem jak ostatnio.

Rozpoczynam sezon!

Środa, 9 marca 2011 · Komentarze(2)
Tak, to już teraz zaczną się kolejne podjazdy z bólem w nogach i zaciśniętymi zębami. Kolejne za wzniesieniem zjeżdżanie i opon błotem obklejanie. Znów na asfalcie będę prędkości rozwijał, i z kierowcami autobusów się ścigał. Zacznę pozdrawiać braci bajkerów, i machał w stronę ich rowerów.

Aby tak było dopomóż mi: Krosie na Torze z przerzutką Srama ;)

Koniec zmyślania teraz jakieś konkrety
Dziś pogoda dopisała i na samym początku było całkiem ok, jednak pod koniec dnia dobrze można było odczuć klimaty tej zimy. Mam zamiar narzekać bo zrobiłem prawie 40km a czułem się po nich jak po zrobieniu 100. Nie da się ukryć że zeszłoroczna forma została gdzieś zgubiona. Ale nie powinienem się martwić, przecież to początek i nikt nie dysponuje tą lepszą kondycją. A na dobrą sprawę połowa wycieczki była w niezłym tempie przeszło 23km/h średniej prędkości.

Zdjęcie z pierwszej jazdy w 2011 © Kysu