Ostatnie jesienne klimaty
Piątek, 11 listopada 2016
· Komentarze(0)
|
Kategoria CH1 |
Na Brzęczkowicach stary dziad który akurat zaszedł do lasu coś sapał że tu ludzie chodzą (a ja w najlepsze bawiłem się jadąc kolejny raz traską). Szybko pomyślałem by zajechać na Kępę i robie to głównie terenem, chociaż jak na rynku w Kosztowach zobaczyłem autobus 931 w kierunku Lędzin, to szybko zmieniłem zdanie w skoczyłem za niego by sobie troszkę w tunelu popędzić. Pod górkę 53 km/h brzmi nieźle, ale i tak mi uciekł.
Na Kępie nuda, traska nieudolnie zmodyfikowana i choć większa niż na Brzęczkowicach to gorsza. Jadę na stację PKP a tam remont linii kolejowej wraz z peronami. Gdy dojechałem do asfaltu i skręciłem na skrzyżowaniu słyszę zza pleców "siema", okazało się że rozpoznał mnie koleś, który czasem z Dawidem i Danielem przyjeżdżał na Murcki. Pogadaliśmy z 10 minut i jadę w stronę domu. Będąc blisko kościoła przypomina mi się lokalizacja skrytki. Szybko się rozejrzałem i znalazłem mikro ampułkę, więc licznik znalezionych +1. Wracam koło stacji PKP Brzezinka,
Na Kępie nuda, traska nieudolnie zmodyfikowana i choć większa niż na Brzęczkowicach to gorsza. Jadę na stację PKP a tam remont linii kolejowej wraz z peronami. Gdy dojechałem do asfaltu i skręciłem na skrzyżowaniu słyszę zza pleców "siema", okazało się że rozpoznał mnie koleś, który czasem z Dawidem i Danielem przyjeżdżał na Murcki. Pogadaliśmy z 10 minut i jadę w stronę domu. Będąc blisko kościoła przypomina mi się lokalizacja skrytki. Szybko się rozejrzałem i znalazłem mikro ampułkę, więc licznik znalezionych +1. Wracam koło stacji PKP Brzezinka,