Wpisy archiwalne w kategorii

Murcki Trials

Dystans całkowity:1398.21 km (w terenie 480.50 km; 34.37%)
Czas w ruchu:83:14
Średnia prędkość:16.80 km/h
Maksymalna prędkość:44.50 km/h
Liczba aktywności:35
Średnio na aktywność:39.95 km i 2h 22m
Więcej statystyk

Zmiana czasu

Niedziela, 25 października 2015 · Komentarze(1)
Kategoria Murcki Trials
Dziś po zmianie czasu na zimowy dało się odczuć jaka to niekorzystna zmiana. Jak tylko ułożyło się po obiedzie ruszyłem, i nawet 2 godzin ze słońcem nie jeździłem.

Na hołdzie

Sobota, 24 października 2015 · Komentarze(0)
Kategoria Murcki Trials
Ruszyłem się zajrzeć na Murcki, żadnej znajomej twarzy nie było, ale spotkałem kogoś na enduro i troszkę pogadaliśmy. Później lasami kierowałem się w stronę Lędzin, ale się rozmyśliłem w drodze i zdecydowałem że pojadę coś poza schemat. Włócząc się po leśnych szutrach kierowałem się w stronę hałdy w dzielnicy Wesoła. Kombinowałem też z nowymi ścieżkami i udało się idealnie wyjechać na tereny kopalni. Podjechałem pod najwyższą górkę na której jest stara stalowa konstrukcja. Wspiąłem się na nią cyknąłem fotkę i pomyślałem już o powrocie do domu. Przez Ławki, Krasowy, Transgór.

Dlaczego tak zimno

Niedziela, 18 października 2015 · Komentarze(0)
Kategoria Murcki Trials
Jeśli chodzi o Murcki, to jestem już tamtejszym lokalesem już bo tak często tam się zjawiam.
Dziś zabrałem kamerkę, troszkę się pobawiłem kręcąc innych.

Jakżeby inaczej nie jechać na Murcki

Niedziela, 20 września 2015 · Komentarze(0)
Kategoria Murcki Trials
No właśnie, dziś choć nic nowego nie ćwiczyłem to poczułem, że moje umiejętności rosną. Głównie przez to, że potrafię kontrolować co się dzieje w powietrzu i nie jest to dzieło przypadku czy impulsu, pewność w trakcie dodaje spokoju. Na koniec ciekawe zaskoczenie, choć wheelie w ogóle nie ćwiczę to dziś je próbując nagle idzie to prościej i jadę dalej. Nie wiem jak ale umiejętności z latania przenoszą się na balans i ogólne ogarnięcie roweru.

Murcki z kamerką

Niedziela, 13 września 2015 · Komentarze(0)
Kategoria Murcki Trials
Zabrałem ze sobą kamerkę bo właściwie nic konkretnego nie nagrałem gdy byłem z nią kilka miesięcy temu. Standardowo z chestmount oraz mocując na rowerze przy kominie.
Dziś ludzi strasznie dużo, jedni zaraz się zebrali ale została spora grupka stałych bywalców i gości z Gliwic. Powrót przez Lędziny odprowadzając Bartosza i Dominika, spoko się gadało. Dalej w stronę Imielina i terenem do Kosztów, potem asfaltem do domu.