Co tam w robocie
Sobota, 29 czerwca 2013
· Komentarze(0)
|
Kategoria Full suspension z Krzychem |
Spotkanie by przekazać Krzyśkowi adapter do tarczy, który przyszedł wraz z olejem do łańcucha na mój adres.
Ze Szczakowej gdzie przekręcił sobie już adapter ruszamy na Maczki, kierujemy się w stronę wróżbity i widzimy przed nami kogoś na rowerze i przyspieszamy by dogonić. Gdy już mamy kolesia przed sobą biorę się za wyprzedzanie i dajemy czadu by go zagiąć, idzie dobrze bo nie słychać go za nami, dla utrzymania wygranej plan jest taki by odbić w lewo od głównej ścieżynki, i gdy zaraz mamy to zrobić słyszymy trzaski roweru za nami. Szybki zryw i kręcimy ostro w lewo, Krzychu obiera jedną z dostępnych ścieżek i wyprowadza nas w .. kupę siana z gnojem po której przejeżdżamy, akcja tak epicka że jest nam z tego powodu do śmiechu.
W dalszej części jedziemy bardziej w kierunku domu Krzyśka przez Sławków, jest trochę asfaltu i trochę też terenu. Kończymy siedząc u niego w ogrodzie a ja wracam do domu przez Maczki, czarny szlak i park Lotników.
Ze Szczakowej gdzie przekręcił sobie już adapter ruszamy na Maczki, kierujemy się w stronę wróżbity i widzimy przed nami kogoś na rowerze i przyspieszamy by dogonić. Gdy już mamy kolesia przed sobą biorę się za wyprzedzanie i dajemy czadu by go zagiąć, idzie dobrze bo nie słychać go za nami, dla utrzymania wygranej plan jest taki by odbić w lewo od głównej ścieżynki, i gdy zaraz mamy to zrobić słyszymy trzaski roweru za nami. Szybki zryw i kręcimy ostro w lewo, Krzychu obiera jedną z dostępnych ścieżek i wyprowadza nas w .. kupę siana z gnojem po której przejeżdżamy, akcja tak epicka że jest nam z tego powodu do śmiechu.
W dalszej części jedziemy bardziej w kierunku domu Krzyśka przez Sławków, jest trochę asfaltu i trochę też terenu. Kończymy siedząc u niego w ogrodzie a ja wracam do domu przez Maczki, czarny szlak i park Lotników.