Singiel prosty ale szybki
Wtorek, 30 lipca 2013
· Komentarze(0)
|
Wyruszyłem późno więc nadganiałem asfaltami, do Jaworzna na Podłęże, Pszczelnik, Centrum, Osiedle Skałka. Objeżdżam sobie kilka razy miejscówkę w małym kamieniołomie i jadę w kierunku Grodziska. Od tej górki prowadzi kilka dróżek w dół, dziś testuję kolejną na której jeszcze nie miałem okazji śmigać. Jest praktycznie prosto na krechę, na dole nieco wąsko między krzewami, ale zaskoczył mnie wydatny uskok, przez którego stan nieważkości był wyczuwalny a buźka z wrażenia się uśmiechnęła.
Po zjeździe trochę asfaltów, jadę przez Bory ulicą Kazimierza Tetmajera, przegapiłem skręt i nieco dalej kręcę w lewo. Jadę pod górę przez fajne osiedle nowych domków, wiem że wspinam się na właściwą górkę, ale widzę że to osiedle jest ogrodzone a mnie się nie chce jechać tyle w około. Przerzucam rower przez siatkę a potem sam się gimnastykuję na siatce ;)
Rok temu odkrywałem tutejsze ścieżki i byłem zadowolony, w tym roku wszystkie trawy wyrosły i jeździ się już nie tak fajnie.
Taką przeprawę mam aż do Łęgu, potem już szutrem pod zbiorniki i obok elektrowni do domu.
Po zjeździe trochę asfaltów, jadę przez Bory ulicą Kazimierza Tetmajera, przegapiłem skręt i nieco dalej kręcę w lewo. Jadę pod górę przez fajne osiedle nowych domków, wiem że wspinam się na właściwą górkę, ale widzę że to osiedle jest ogrodzone a mnie się nie chce jechać tyle w około. Przerzucam rower przez siatkę a potem sam się gimnastykuję na siatce ;)
Rok temu odkrywałem tutejsze ścieżki i byłem zadowolony, w tym roku wszystkie trawy wyrosły i jeździ się już nie tak fajnie.
Taką przeprawę mam aż do Łęgu, potem już szutrem pod zbiorniki i obok elektrowni do domu.