Gdzie te ciepłe dni
Środa, 24 października 2012
· Komentarze(0)
|
Kategoria Night Ride |
Dziś w TV mnie nie pocieszyli, stwierdzili fakt że lada moment i będzie zima, a ja zapomniałem że istnieje jeszcze jesień, zimna i mokra a nie ta ciepła kolorowa przypominająca jeszcze skrawek lata.
Zacząłem od ścianki śmierci by się pobawić, później przez ogródki działkowe na Brzęczkach i mostem kolejowym nad Przemszą. Żwawo singielkiem pod Fashion House i asfaltem na hałdę. Od tego momentu koniecznie z lampką bo w lesie już ciemno, kręcę pod cmentarz na OST i dalej na park Lotników. Tam robię obszerną pętlę po lasach, przeskakuję na drugą stronę Grunwaldzkiej i obok KWK Jan Kanty jadę szerokim szutrem przez osiedle Wesołe Miasteczko, potem zahaczam o Podłęże i już w kierunku Łęgu. Jadę inną trasą pod oczyszczalnie i pozostaje mi już odrobina kilometrów szosą do domu.
Zacząłem od ścianki śmierci by się pobawić, później przez ogródki działkowe na Brzęczkach i mostem kolejowym nad Przemszą. Żwawo singielkiem pod Fashion House i asfaltem na hałdę. Od tego momentu koniecznie z lampką bo w lesie już ciemno, kręcę pod cmentarz na OST i dalej na park Lotników. Tam robię obszerną pętlę po lasach, przeskakuję na drugą stronę Grunwaldzkiej i obok KWK Jan Kanty jadę szerokim szutrem przez osiedle Wesołe Miasteczko, potem zahaczam o Podłęże i już w kierunku Łęgu. Jadę inną trasą pod oczyszczalnie i pozostaje mi już odrobina kilometrów szosą do domu.