Koniec września ?!
Niedziela, 30 września 2012
· Komentarze(1)
|
Kategoria Full suspension z Krzychem |
I nie ma co się łudzić na ciepłą pogodę co dnia, jesień zawitała już na dobre i wnet będzie tylko kolorowo, ale tylko na chwilę bo potem zostaną tylko puste patyki.
Z Krzychem spotykamy się przy rurze na czarnym szlaku, wracamy nim na Maczki i nieustannie terenem śmigamy na Bukowno, przez bobrowy szlak i dalsze ścieżki, potem przebijamy się na drugą stronę ulicy Bukowskiej i dalej terenem. Zjazd do betonowej rynny i jesteśmy już pod Sztołą, chwileczkę jedziemy przy niej, potem pod mostem i wspinamy się na singiel u góry skarpy i napieprzamy nim ile sił.
Jechało się fajnie, koła czasem latały po bokach ale to przyjemność jeśli jest to zamierzone a nie przypadkiem.
Podjechaliśmy pod sklep i kupiłem sztruclę, pod fontanną zjedliśmy i w niedługim czasie ruszyliśmy, obok torowisk na LHS. Potem już mniej znanym mi terenem w okolicach Sławkowa, potem Cieśle no i Maczki. Krzychu naciąga mnie jeszcze na małe wydłużenie drogi i pojechanie z nim kawałek. Żegnamy się i śmigam do Maczek, potem czarny szlak, górka na Długoszynie, i bez zmian przez OST do domu.
Z Krzychem spotykamy się przy rurze na czarnym szlaku, wracamy nim na Maczki i nieustannie terenem śmigamy na Bukowno, przez bobrowy szlak i dalsze ścieżki, potem przebijamy się na drugą stronę ulicy Bukowskiej i dalej terenem. Zjazd do betonowej rynny i jesteśmy już pod Sztołą, chwileczkę jedziemy przy niej, potem pod mostem i wspinamy się na singiel u góry skarpy i napieprzamy nim ile sił.
Jechało się fajnie, koła czasem latały po bokach ale to przyjemność jeśli jest to zamierzone a nie przypadkiem.
Podjechaliśmy pod sklep i kupiłem sztruclę, pod fontanną zjedliśmy i w niedługim czasie ruszyliśmy, obok torowisk na LHS. Potem już mniej znanym mi terenem w okolicach Sławkowa, potem Cieśle no i Maczki. Krzychu naciąga mnie jeszcze na małe wydłużenie drogi i pojechanie z nim kawałek. Żegnamy się i śmigam do Maczek, potem czarny szlak, górka na Długoszynie, i bez zmian przez OST do domu.