Na koniec dnia
Środa, 6 czerwca 2012
· Komentarze(0)
|
Wróciłem późno z uczelni, ale przed 20 zdarzyłem się wybrać na rower.
Byłem na Łęgu, potem terenami i okrężnie na Bory, Byczyna, Stara Huta. Obok zakładów chemicznych Azotania i boiska, przez osiedle Wesołe Miasteczko do osiedla Stałego i ścieżką rowerową do domu.
Byłem na Łęgu, potem terenami i okrężnie na Bory, Byczyna, Stara Huta. Obok zakładów chemicznych Azotania i boiska, przez osiedle Wesołe Miasteczko do osiedla Stałego i ścieżką rowerową do domu.