Uwielbiam dźwięk pękającego lodu
Wtorek, 13 grudnia 2011
· Komentarze(0)
|
A no właśnie, tam gdzie słońce nie dotarło zostały zamarznięte kałuże i mogłem nasycić się tym dźwiękiem. Idąc pieszo nie przejdę obojętnie obok zamarzniętej kałuży więc i rowerem było podobnie.
Od Łęgu niebieskim szlakiem, Stara Huta, Bory, do Jelenia zielonym szlakiem, asfaltem do kierunku Starej Huty, potem na czuja w stronę Łęgu a dostałem się na czerwony szlak jeszcze przed tymi stawikami i końcówkę asfaltem przez Wysoki Brzeg.
Od Łęgu niebieskim szlakiem, Stara Huta, Bory, do Jelenia zielonym szlakiem, asfaltem do kierunku Starej Huty, potem na czuja w stronę Łęgu a dostałem się na czerwony szlak jeszcze przed tymi stawikami i końcówkę asfaltem przez Wysoki Brzeg.