Objazd trasy Kosztowskiego wyścigu
Sobota, 10 września 2011
· Komentarze(1)
|
Chłopaki podjechały pod mój dom, zadzwoniłem do Tomka że jesteśmy gotowi i już jedziemy na dół ulicy Dzióbka. Po chwili dojeżdża Tomek i już jedziemy na trasę, robimy jedno okrążenie w nie najgorszym tempie a ze sporym luzem bo nie ma potrzeby naginać. Na finiszu jeszcze chwilę gadamy i w końcu Tomek musi już jechać do domu. My ruszamy na Dziećkowice odwiedzić jakiś spożywczak. O dziwo żaden nie był otwarty, dopiero na Jeleniu było coś czynnego. Ulicą Zwycięstwa jedziemy do góry w las, przez Łęg dojeżdżamy na ulicę Stanisława Moniuszki i za chwilę znów w las obok osiedla Podłęże. Przez mocno przebudowywane Jaworzno przepychamy się do Parku Lotników, lasem na Długoszyn i jedziemy na Maczki. A ja ruszam szlakiem na osiedle Stałe. Już dużo wcześniej ciekawił mnie jeden szlak, dziś doszło do eksploracji tegoż odcinka. Zielony nierowerowy prowadzący przy skraju Przemszy (chyba Białej) jest alternatywą na powrót do domu, prowadzi do połowy szlaku między mostkiem a rozjazdem gdzie ten zielony się zaczyna. Kolejnym akcentem szukania nowych ścieżek było odbicie od czarnego szlaku na odcinku pod linia wysokiego napięcia. Urwałem się w lewo do lasu, dość ładny jest tam odcinek, dojechałem do rozjazdu i pokręciłem chwilę w lewo, ale zauważyłem że wracam w kierunku Długoszyna więc zawróciłem i na tym rozjeździe sprawdziłem co jest w prawo. Dostałem się na skraj pola na którym już kiedyś byłem, podjechałem pod ambonę i już wiedziałem gdzie jestem, jeszcze chwilę na skraju pola i w prawo do lasu, wyjechałem tusz przed błotem jakie jest na szlaku za cmentarzem w osiedlu Stałym. Końcówka standardowo jak to zwykle gdy z tych okolic się wraca.