Bielski rekonesans

Sobota, 26 sierpnia 2017 · Komentarze(0)
Dziś troszkę inaczej, przyjechaliśmy w dwa samochody i w dwie ekipy - rowerową i pieszą. Czyli Agata, Ania, Dawid oraz Łukasz i Krzyśki. Wyjechaliśmy pod schronisko na Magórce, upał doskwiera i myślimy czy czekać na naszych piechurów czy zjechać i po kolejnym podjeździe się spotkać. Jednak ruszyliśmy ale jakoś niestandardowo, mieliśmy dojechać na początek trasy a przejechaliśmy komuś przez prywatne pole i właściciele mieli pretensje co było słychać. W końcu dostaliśmy się pod X-line i jedziemy, albo czasem pchamy bo mnie i Łukasza charakter trasy nie pozwolił płynnie jechać. Było ślisko i gdy już raz gdzieś musiałem się ratować i straciłem tempo to ciężko było je ponownie złapać a ścieżka ciągle góra dół góra dół przecinając co chwilę potok.
Po kolejnym podjeździe spotkanie z resztą ekipy i atakujemy Kryśkę, która to jest po prostu fajna, ścianka dolnej połowie zjechana choć nieczysto.
Pakujemy się do busa i transportujemy na Twistera, jeden zjazd i po rozeznaniu gdzie nasza piesza część zaszła wracamy po nich i ciśniemy do domu.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa zejez

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]