Nieczynnym torowiskiem

Środa, 23 sierpnia 2017 · Komentarze(0)
Na sam początek jadę na traskę w Brzęczkowicach, ostatnio coraz częściej tam przyjeżdżam bo mam fun z jazdy i poskakania. Choć trasa okropnie krótka, to kilka razy można sobie zjechać bez przerw i jechać gdzieś dalej. Tyłami Brzęczkowic jadę na nasyp kolejowy i jak zlikwidowane torowisko jadę na jęzor. Dojechałem na tereny DB Schenker i poszukałem drogi na hałdę, terenem dojechałem na Park Lotników i ścieżką rowerową prosto do domu.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa obiet

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]