Na Sobieskim z Dawidem
Środa, 31 sierpnia 2016
· Komentarze(0)
|
Kategoria CH2 |
Dał mi znać, że jest na Jeleniu (na trasce Sobieski) z pytaniem czy wpadnę. Dokończyłem co miałem zrobić i przyjechałem. Grabie w dłonie i odgarniamy sobie gadając. Rozkminialiśmy co z tą miejscówką robić, bo jest fajna i ma potencjał ale nie ma dużo ludzi do pomocy, myślę że po obronie wspólnie do zimy zaczniemy intensywniej działać, może uda się jeszcze Marcina w to wciągnąć lub jeszcze kogoś.
Zanim zrobiło się szaro zdążyliśmy trzy razy zjechać na każdej linii, a ja jeszcze na technicznej ściance sobie zjechałem. Wracamy już do domu ale widzimy na polance kogoś z latarką, podbijamy i jest tam dwóch kolesi na rowerach, zagadaliśmy na 10 min. i spadamy do domów. Wspólnie jedziemy do Dziećkowic, ja za mostem kolejowym odbijam na osadniki elektrowni i nawet po niedługim czasie jestem w domu.
Zanim zrobiło się szaro zdążyliśmy trzy razy zjechać na każdej linii, a ja jeszcze na technicznej ściance sobie zjechałem. Wracamy już do domu ale widzimy na polance kogoś z latarką, podbijamy i jest tam dwóch kolesi na rowerach, zagadaliśmy na 10 min. i spadamy do domów. Wspólnie jedziemy do Dziećkowic, ja za mostem kolejowym odbijam na osadniki elektrowni i nawet po niedługim czasie jestem w domu.