Szczęście sprzyja
Czwartek, 21 lipca 2016
· Komentarze(0)
|
Kategoria CH1 |
Przejechałem się zobaczyć czy Murcki są jeszcze całe, jechałem szukając nowego wariantu przez Larysz i Wesołą, znalazłem dość ciekawą łąkę, którą kiedyś wykorzystam do timelapsów. Podjeżdżam trasą od jej środka, zatrzymuje się na górze i odpoczywam, widzę jakiś samochód asfaltem podjeżdża na górę to się zmywam trasą w dół. Pomyślałem sprawdzić czy ktoś ze służb leśnych się tam podstawił i jakim samochodem, więc jadąc w około robię dość długi żmudny podjazd. Pierwszy raz z tej strony podjeżdżam i przypadkowo u szczytu góry wybieram nie tą ścieżkę, którą zamierzałem jechać. Szczęśliwie dostrzegam na ziemi tylną lampkę, chwytam sprawdzam czy sprawna i ląduje do kieszeni bo fajna zgrabna (jak się w domu okazało ma pamięć ostatnio używanego trybu co mi się bardzo spodobało).
Jestem ponownie przed trasą i nikogo dalej nie ma, wiec robię jeszcze jeden luźny zjazd i lecę lasami na Lędziny. Klasycznie podjazd na Klimont musi być a tam dłuższy odpoczynek. Powrót ogarniętymi już w tym roku ścieżkami, z małą nowością, którą dojrzałem na zdjęciach satelitarnych. Powrót przez okolice leśniczówki.
Jestem ponownie przed trasą i nikogo dalej nie ma, wiec robię jeszcze jeden luźny zjazd i lecę lasami na Lędziny. Klasycznie podjazd na Klimont musi być a tam dłuższy odpoczynek. Powrót ogarniętymi już w tym roku ścieżkami, z małą nowością, którą dojrzałem na zdjęciach satelitarnych. Powrót przez okolice leśniczówki.