Jura z Fiki Mikim

Niedziela, 13 marca 2016 · Komentarze(4)
Ponownie weekendowy wyjazd na Jurę, tym razem startujemy z Jaroszowca i czekają nas najlepsze ścieżki tej okolicy, bo są to przydomowe tereny Jacka. Dziś frekwencja bardzo wysoka, do Edyty i Andrzeja dołączyły 4 osoby, w tym Łypicz. Przyjechał też Patryk z Jaworzna wraz z ekipą XC.


Początek płaski, ciekawe singielki czasem szybsze szerokie leśnie ścieżki, tracimy trochę czasu bo pojawiają się awarie - u Andrzeja przebita opona, u kolegi z Częstochowy przeskakujące sprzęgło bębenka, które zmusza go do powrotu. Ciekawiej robi się bardziej na północ gdy zbliżamy się do zamku, zaliczamy jeden zjazd wąwozem i w końcu robimy dłuższy postój w Smoleniu.

Ekipa z Jaworzna się wykrusza i wraca już do samochodu, zostaje z nami Patryk. Kolejnym celem są Góry Bydlińskie, tam na grodzisku Jacek patentuje ściankę, potem inni powtarzają. Po zabawie ruszamy niewiele dalej i Krzysiek stwierdza obecność kolejnej ścianki na której Andrzej zalicza lekko groźną glebę na kamieniach, kończy się szczęśliwie jedynie odrapaniem ramy.


Do zaprezentowania zostaje mi film - złączone nagrania ze zmagań na ściankach
Oraz pozostałe zdjęcia z galerii: https://goo.gl/photos/ab6yKg5FZQVgR9zJ9

Komentarze (4)

Dzięki, myślę że zapas dętek bardziej wskazany ;)

Kysu 12:38 czwartek, 17 marca 2016

Foto i filmik ogląda się fajnie ale pojechać z Wami to trzeba zapas jaj w plecaku zabrać ;-)

limit 12:20 czwartek, 17 marca 2016

Pięknie!!!

Gość 19:02 środa, 16 marca 2016

To się nazywa przetarcie szlaku :-)

kgrzany 13:13 środa, 16 marca 2016
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa emwog

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]