Krasowska Kępa
Środa, 16 września 2015
· Komentarze(0)
|
Wracając ostatnio z Murcek gadałem z Bartoszem, dowiedziałem się o tym, że miejscówka na kępie jest mu znana i ostatnio tam działali. Dziś pojechałem sprawdzić jak się tam zmieniło od mojej poprzedniej wizyty.
Początek z małą zmianą, pierwsza hopka została przesunięta odrobinę do tyłu, lekko zaznaczone wybicie przez które można iść sporą prędkością, później po staremu krótka banda w lewo, kawał prostej i usypany mały transfer, niestety krótki że go przelatuję ale lądowanie mimo że na płasko ok. Następnie jak dotychczas lekki skręt w prawo w największa hopkę przed którą jak do tej pory wpada się w gładki dołek, teraz została wydłużona o zbitą z desek płytę przez co koszmarnie wybija w górę. Kolejna zmiana to ścieżka przed kolejnym powiększonym uskokiem, omija teraz drzewko z prawej strony. Pojawiło się również małe wybicie tusz przed wyraźnym pochyleniem terenu na ścieżce.
Ogólnie jest fajniej, ale to kosmiczne wybicie z dołka przez hopkę powiększoną deskami zamieniłbym na długi stolik, ewentualnie transfer bo najazd przed nią jest najbardziej stromy z całej traski i warto by wykorzystać to, że można się dobrze rozpędzić i zaliczyć dłuższy lot niż jebać na płasko.
Początek z małą zmianą, pierwsza hopka została przesunięta odrobinę do tyłu, lekko zaznaczone wybicie przez które można iść sporą prędkością, później po staremu krótka banda w lewo, kawał prostej i usypany mały transfer, niestety krótki że go przelatuję ale lądowanie mimo że na płasko ok. Następnie jak dotychczas lekki skręt w prawo w największa hopkę przed którą jak do tej pory wpada się w gładki dołek, teraz została wydłużona o zbitą z desek płytę przez co koszmarnie wybija w górę. Kolejna zmiana to ścieżka przed kolejnym powiększonym uskokiem, omija teraz drzewko z prawej strony. Pojawiło się również małe wybicie tusz przed wyraźnym pochyleniem terenu na ścieżce.
Ogólnie jest fajniej, ale to kosmiczne wybicie z dołka przez hopkę powiększoną deskami zamieniłbym na długi stolik, ewentualnie transfer bo najazd przed nią jest najbardziej stromy z całej traski i warto by wykorzystać to, że można się dobrze rozpędzić i zaliczyć dłuższy lot niż jebać na płasko.