Grill u Prezesa
Czwartek, 7 maja 2015
· Komentarze(0)
|
Czyli grill u starosty grupy. Wyjechałem troszkę po tym jak przepadał deszcz i mogłem liczyć że już mnie nie zmoczy. Wybrałem drogę lekko terenową, przez Wysoki Brzeg wyjechałem nieopodal Fashion House, i przez Niwkę jechałem główną drogą do Klimontowa. Za rondem przy stacji paliw pasami kieruje się na chodnik po lewej stronie by mieć łatwiej się dostać do kumpla na tego grill'a. Usłyszałem klakson i rozglądam się w około i widzę zielone VW Polo z Krzyśkiem. Oboje jesteśmy odrobinę zaskoczeni takim spotkaniem i zatrzymujemy się pogadać na kilka minutek. Zmieniam lekko trasę jak mi radzi i wychodzę na tym troszkę lepiej bo na osiedlu musiałem się jednak powłóczyć aby odnaleźć z pamięci jak się jedzie do kumpla.
Powrót po godzinie 22, trasa wpierw wiedzie w stronę dzielnicy Sielec, kieruje się na Modrzejów i wylatuję w Mysłowicach, promenadą jadę na Brzęczkowice i do domu
Powrót po godzinie 22, trasa wpierw wiedzie w stronę dzielnicy Sielec, kieruje się na Modrzejów i wylatuję w Mysłowicach, promenadą jadę na Brzęczkowice i do domu