Kopać hopki wyznaczać ścieżki
Wtorek, 21 kwietnia 2015
· Komentarze(0)
|
Dystans wprowadzony orientacyjnie ponieważ w Demie nie mam licznika.
Dziś dwa razy byłem na Brzęczkowicach, zabrałem łopatę by pozbyć się przeszkadzającej hopki (wysokiej z lądowaniem na płasko). Dowiedziałem się, że usypali ją chłopaki z Bierunia, którzy przyjechali specjalnie pociągami. Też pomysł tyle jechać by wyjebać na środku dupna szeroką hopę, która stoi tak sama dla siebie bo nie leży na linii zjazdu.
Zwerbowałem na grupie resztę moich młodych robotników ;] i wspólnie ogarneliśmy od zera hopko-dropa z początu trasy. Miała być możliwie taka sama jak wcześniej, ale brakło materiału by była tak wysoka to daliśmy paletę i ją zasypaliśmy. Wyszła wyższa niż była, wypróbowałem ją na sztywnej ramie i trudno mi powiedzieć jak się będzie sprawować. Będę miał fula to na pewno postawię diagnozę, liczę że będzie można jak wcześniej z dużą prędkością tylko umiejętnie trzeba będzie stłumić to jak wybija, bo jest nieco bardziej w górę.
Dziś dwa razy byłem na Brzęczkowicach, zabrałem łopatę by pozbyć się przeszkadzającej hopki (wysokiej z lądowaniem na płasko). Dowiedziałem się, że usypali ją chłopaki z Bierunia, którzy przyjechali specjalnie pociągami. Też pomysł tyle jechać by wyjebać na środku dupna szeroką hopę, która stoi tak sama dla siebie bo nie leży na linii zjazdu.
Zwerbowałem na grupie resztę moich młodych robotników ;] i wspólnie ogarneliśmy od zera hopko-dropa z początu trasy. Miała być możliwie taka sama jak wcześniej, ale brakło materiału by była tak wysoka to daliśmy paletę i ją zasypaliśmy. Wyszła wyższa niż była, wypróbowałem ją na sztywnej ramie i trudno mi powiedzieć jak się będzie sprawować. Będę miał fula to na pewno postawię diagnozę, liczę że będzie można jak wcześniej z dużą prędkością tylko umiejętnie trzeba będzie stłumić to jak wybija, bo jest nieco bardziej w górę.