Odebrać auto z malowania
Piątek, 23 sierpnia 2013
· Komentarze(0)
|
Jadę na Bojszowy do Kamila, zostawiliśmy u niego Astrę brata do poprawek. Jadę asfaltami klasycznie przez Lędziny i na samym początku miasta przed przejazdem kolejowym wyprzedza mnie ciągnik siodłowy i zwalnia do przejazdu. Takiej okazji nie odpuściłem i zaliczyłem mega długi bo na 3km tunel. Prędkość w okolicach 50, kierowca nie przesadzał i wyrabiałem za nim ;]
Dalej już przez Górki na Bieruń i do celu na Bojszowy.
Dalej już przez Górki na Bieruń i do celu na Bojszowy.